Borys Godunow

Dramat muzyczny w trzech aktach

Muzyka: Modest Musorgski

Libretto: Modest Musorgski wg dramatu Aleksandra Puszkina


Osoby

Borys Godunow - bas

Fiodor, jego syn - mezzosopran

Ksenia, jego córka - sopran

Niania - mezzosopran

Wasilij Szujski - tenor

Andriej Szczełkałow - baryton

Pimen, mnich - bas

Grigorij (Dimitr Samozwaniec) - tenor

Maryna Mniszek - sopran

Rangoni - baryton

Warłaam - bas

Misaił - tenor

Karczmarka - mezzosopran (alt)

Nikołka - tenor

Mitiusza - bas

Nikiticz, sotnik - bas-baryton

Bojar - tenor

Łowicki, jezuita - bas

Czernikowski, jezuita - baryton

Wieśniaczka - mezzosopran

Streszczenie libretta

Akt pierwszy 

Obraz pierwszy (20 lutego 1598) 

Na rozkaz Dumy bojarskiej na dziedziniec Dziewiczego Klasztoru pod Moskwą spędzono tłum obywateli stołecznych. Duma pragnie, aby bojar Borys Godunow. który właśnie w tym klasztorze skrył się przed światem. usłyszał "głos ludu" błagający go o przyjęcie ofiarowanej mu korony carów Rosji. Lud moskiewski nie bardzo wie kogo i o co błaga, ale karnie wykonuje rozkazy sotnika. Diak Dumy Szczełkałow przynosi wiadomość, że Godunow wciąż jeszcze się waha. Z klasztoru wychodzą "boży ludzie", którzy za namową bojarów nakłaniali pobożnego Borysa, by przyjął koronę. Ich prośby okazały się daremne. Jedyną nadzieję na rozproszenie rozterek Borysa widzą w mocy cudotwórczych ikon . Sotnik przekazuje rozkaz bojarów ludowi, aby ten zebrał się na błagalne modły następnego dnia na placach przed moskiewskimi cerkwiami. 

Obraz drugi (marzec 1598) 

Uroczyście biją dzwony zwiastujące koronację Borysa. Tłum moskwiczan zalega plac przed Kremlem. Bojar Szujski rozkazuje wiwatować na cześć nowego cara. Z cerkwi wychodzi koronowany Borys. Jego duszę wypełniają posępne przeczucia, błaga więc niebiosa o łaskę, aby przez swoje panowanie mógł się stać prawdziwym "ojcem" dla powierzonego mu ludu. Ufny już w przyszłość zaprasza wszystkich zgromadzonych, i bojarów, i nędzarzy na ucztę. Lud na widok carskiego poczęstunku szybko zapomina o przyczynie uroczystości i po prostu walczy o łyk carskiego wina. 

Obraz trzeci (rok 1603) 

Głęboką nocą w Czudowskim Klasztorze sędziwy mnich Pimen przy mdłym świetle kaganka spisuje dzieje Rosji. Pozostała mu do zapisania ostatnia jeszcze tylko wiadomość, znana niewielu współczesnym - wieść o śmierci małoletniego carewicza Dymitra, zamordowanego na rozkaz Godunowa wiele lat temu, kiedy Borys sprawował zaszczytną funkcję pierwszego radcy cara Fiodora, starszego brata zgładzonego carewicza. Pimen nie wierzy w szczęśliwe panowanie "cara-mordercy", który już czwarty rok zasiada na moskiewskim tronie. Pragnie uwiecznić tę straszną historię dla potomnych i dzieło jego życia będzie skończone. Pimen chce przekazać kronikę w ręce swojego ucznia, młodego mnicha, Grigorija, lecz ten obojętnie słucha pouczeń Pimena o zapisywaniu jedynie prawdy w kronice. Grigorija nurtują nie zaspokojone ambicje, roją mu się sny o uciechach wielkiego świata, sławie, zaszczytach i władzy nad ludźmi. W jego umyśle rodzi się zuchwały plan... 

Obraz czwarty 

W karczmie nad litewską granicą samotna właścicielka z utęsknieniem wypatruje nieczęstych gości, którym pragnęłaby zaoferować nie tylko poczęstunek... Do karczmy przybywa dwóch zbiegłych mnichów i obieżyświatów: Warłaam i Misaił. Równocześnie z nimi pojawia się zbiegły z klasztoru i poszukiwany przez cerkiewne władze, Grigorij . Podpici mnisi zaczynają "zabawę" z chętną im Karczmarką. Przeszkadza im trzeźwy i zdenerwowany Grigorij. Mnisi szybko się upijają, a Grigorij wypytuje gospodynię o przejście przez Litewską granicę. Nagle do karczmy wkracza zbrojna straż, poszukująca zbiegłego mnicha. Niepiśmienny dowódca straży nie umie sam odczytać rysopisu zbiega i Grigorij wyręcza go, a widząc, że o niego właśnie chodzi, recytuje tekst listu gończego tak, by wskazywał on na Warłaama. zanim przerażony w najwyższym stopniu, a przy tym mocno już pijany włóczęga zdołał sobie przypomnieć trudną sztukę czytania i wydukać prawdziwy tekst listu, Grigorij , korzystając z zamieszania, wyskakuje przez okno i znika bez śladu. 

Obraz piąty 

W carskim pałacu na Kremlu carówna Ksenia opłakuje dopiero co zmarłego narzeczonego, zaś jej braciszek Fiodor z uwagą studiuje wielką mapę Rosji. Niania usiłuje rozweselić carównę wesołą zabawą z Fiodorem. Nadchodzi car Borys, który w kręgu najbliższych pragnie zapomnieć o samotności władcy. Fiodor z dziecinną powagą pokazuje ojcu na mapie ogrom państwa, nad którym wypadnie mu panować. Słowa dziecka pogłębiają jeszcze wewnętrzny niepokój gnębiący duszę ojca i cara. Wprawdzie już szósty rok panuje Borys i chociaż dużo osiągnął dla dobra państwa, to jednak nie opuszczają go niepewność i strach. Przybywa bojar Szujski z ważnymi nowinami. Borys orientuje się doskonale, że ten przebiegły chytry dworak knuje zdradę. Szujski donosi, że na Litwie pojawił się Samozwaniec popierany przez króla polskiego, panów i papieża. Piorunujące wrażenie wywiera na Borysie wiadomość, iż uzurpator występuje pod imieniem Dymitra. Czyżby Dymitr nie został zabity? Szujski jednak przysięga, że widział na własne oczy zwłoki carewicza. Opisuje wygląd zmarłego ze szczegółami i okrucieństwem. Borys nie wytrzymuje tej próby. Odprawia bojara, a sam ulega halucynacjom. Wydaje mu się, że widzi w kącie krwawe widmo zamordowanego dziecka. Próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność za mord "Nie ja... nie ja... to naród... wola narodu..." Błagając Boga o litość, pada zemdlony. 

Akt drugi 

Obraz pierwszy 

Na sandomierskim zamku wojewody Mniszcha, zamienionym w obóz żołnierski popleczników Samozwańca wyruszających na podbój moskiewskiego tronu, trwają przygotowania do pożegnalnego balu. Maryna, córka wojewody, słucha śpiewów dziewcząt służebnych ubierających ją na bal. Ale nie cieszą ją pochlebne słowa o jej piękności. Odsyła dziewczęta i zostaje sama ze swoimi marzeniami. Daleko sięgają plany dumnej wojewodzianki. Pragnie, posługując się Samozwańcem, zasiąść na tronie moskiewskim. Jezuita Rangoni, jej spowiednik utwierdza ją w tych planach i nakłania, aby dla dobra prawdziwej wiary oczarowała Dymitra swą urodą i nie wahała się poświęcić nawet swej czci, jeżeli miałoby to dopomóc do realizacji wielkich dążeń Kościoła - poddania prawosławnej Rosji pod władzę Rzymu. 

Obraz drugi 

W swoim pokoju zamkowym samozwańczy carewicz - zbiegły mnich Grigorij - otrzymuje miłosny liścik ud Maryny, przyniesiony przez Rangoniego. Jezuita nakłania Samozwańca do poślubienia Maryny i ofiarowuje swoją pomoc, w zamian za posłuszeństwo przyszłego cara. 

Obraz trzeci 

Przy fontannie w parku Samozwaniec oczekuje na miłosne spotkanie. Z uwielbieniem podziwia piękną Marynę kroczącą we wspaniałym korowodzie otaczających ją magnatów. Niebawem Maryna przychodzi na schadzkę. Obiecuje poślubić Dymitra, lecz za cenę carskiej korony. Samozwaniec przyrzeka uroczyście wywalczyć dla niej tron. Z zadowoleniem podgląda tę parę Rangoni. 

Akt trzeci 

Obraz pierwszy 

Na placu katedralnym w Moskwie zostali wystawieni na publiczny widok schwytani zwolennicy Samozwańca. Tłum przysłuchuje się obrządkowi w cerkwi, podczas którego archymandryta moskiewski rzuca "anatemę na złodzieja Griszkę", odprawia modły za duszę zabitego carewicza Dymitra. Modły te oburzają zgromadzony tłum, który wierzy, iż carewicz żyje i zdąża ku Moskwie, by odzyskać "swój" tron. Rychło narzekania ustają w obawie przed podsłuchującym sotnikiem. Wbiega Nikołka, obłąkany, otoczony zgrają napastujących go chłopaków. Kończy się msza i z cerkwi wychodzi Borys ze świtą. Nikołka prosi go, aby ukarał chłopców: "Każ ich zarżnąć tak samo, jak zarżnąłeś maleńkiego carewicza". Sotnik i strzelcy rzucają się na Nikołkę, ale Borys wstrzymuje ich przed wyrządzeniem krzywdy obłąkanemu. Pod spojrzeniami tłumu pełnymi nienawiści zdruzgotany Władca Rosji oddala się. 

Obraz drugi 

Na Kremlu zebrała się Duma bojarska, aby zastanowić się, co począć wobec groźby nadciągającego na Moskwę z pomocą Polaków Samozwańca. Spóźniający się Szujski, niby to zaaferowany i zatroskany, opowiada o carze, że postradał zmysły. Jakby na potwierdzenie jego słów, pojawia się Borys nękany prześladującym go widmem zamordowanego carewicza. Na chwilę odzyskuje przytomność umysłu i wzywa do siebie syna, Fiodora. Czując bliski swój koniec żegna się z synem i przekazuje mu swój polityczny testament, w którym próbuje ustrzec go przed błędami władzy. Następnie, zgodnie ze starą tradycją carów Borys przed śmiercią przyjmuje święcenia kapłańskie. Jego ostatnim czynem jest zaprzysiężenie bojarów na wierność Fiodorowi. U stopni tronu Borys umiera. 

Obraz trzeci 

W lesie pod Moskwą zebrał się zbuntowany lud, który szydzi z pojmanego "służki Borysa" - znienawidzonego sotnika. Wszyscy czekaj ą na przybycie Dymitra. Warłaam i Misaił agitują zebranych przeciwko Borysowi. Dźwięki wojennych trąb zwiastują rychłe nadejście "carewicza". Dymitr na czele cudzoziemskich żołnierzy wkracza jako zwycięzca witany przez zebranych. Obiecuje swą pomoc i opiekę wszystkim prześladowanym przez Borysa. Wspólnie z entuzjastycznie usposobionym tłumem wyrusza na Moskwę. Na opustoszałej polanie obłąkany Nikołka zawodzi żałośnie w przeczuciu krwawych następstw panowania nowego "carewicza": "Biada, biada ci, nieszczęsny narodzie. . ."