Anna Sofie von Otter - mezzosopran

 

  Anne Sofie von Otter to śpiewaczka niezwykle wszechstronna. Rozpiętość jej repertuaru sięga od baroku aż po muzykę kompozytorów współczesnych. Obecnie uznawana jest za jedną z najpopularniejszych mezzosopranistek w Europie i USA. Występuje w największych teatrach operowych świata, pracuje z największymi mistrzami batuty, jest laureatką wielu prestiżowych nagród, (m.in. Nagroda krytyków Recording Artist of the Year w 1990; Artystka Roku - Gramophone 1996; Diapason D'Or de L'année w 1997; Śpiewak roku przyznana przez Echo-Klassik w 1995 i 2000). Posiada ona niezwykły dar, który powoduje, że gdy tylko zaczyna śpiewać, natychmiast przykuwa uwagę słuchacza. 

 

Anne Sofie von Otter urodziła się 9 maja 1955 roku w Sztokholmie. Będąc córką szwedzkiego dyplomaty dorastała w Bonn, Londynie i Sztokholmie. W 1974 roku rozpoczęła edukację w Królewskim Konserwatorium w Sztokholmie. Rok później nawiązała współpracę z jednym z najlepszych zespołów chóralnych muzyki dawnej w Sztokholmie – Bach Choir. W ensemblu tym muzycy grali przeważnie na instrumentach z epoki, co niewątpliwie dodawało uroku ich wykonaniom. Anne Sofie często też występowała z utworami wykonywanymi a capella w kwartecie wokalnym. Następnie uczyła się interpretacji pieśni w Wiedniu u Erika Werbe i w Londynie u Goeffrey'a Parsons'a – wybitnego kameralisty, z którym współpracują najwybitniejsi śpiewacy. W Londynie też rozpoczęła studia w Guildhall School of Music and Drama, gdzie jej nauczycielką była Vera Rosza – śpiewaczka i pedagog, która wykształciła kilkudziesięciu śpiewaków, wśród których poczesne miejsce zajmuje chociażby, uznawana za najlepszy händlowski sopran naszych czasów – Nancy Argenta, czy jedna z największych śpiewaczek operowych naszych czasów – Dame Kiri Te Kanawa. 

Swoją karierę sceniczną Anne Sofie von Otter rozpoczęła w 1982 roku debiutując na deskach Opery w Bazylei w partii Alciny w operze Orlando Paladino J.Haydna, od następnego roku podpisując z tą sceną stały kontrakt. Wkrótce potem można ją było podziwiać w roli, która znacząco wpłynęła na dalsze losy jej kariery – partii Cherubina w Weselu Figara W.A.Mozarta. Rolą tą nie tylko debiutuje później na wielu scenach europejskich, ale także na długi czas określa swoje emploi sceniczne, jako odtwórczyni ról określanych w żargonie teatralnym jako „role w spodniach". Mowa tu o partiach, które przeznaczone są na głos żeński, pomimo ich męskiej płci. Dotyczy to także ról pisanych początkowo dla kastratów, które obecnie wykonywane są przez contratenorów lub właśnie przez głosy żeńskie. Anna Sofie von Otter jest do takich ról niezwykle predestynowana. Wysoka, szczupła, fryzury nosi krótkie - „na chłopaka", dobrze prezentuje się w „męskiej" charakteryzacji. W Bazylei śpiewała między innymi partię Jasia w Jasiu i Małgosi E.Humperdincka, Sekstusa w Łaskawości Tytusa W.A.Mozarta oraz tytułową partię w Orfeuszu Ch.W.Glucka. Wspomnianą już partią Cherubina debiutowała w 1984 roku w Operze w Marsylii, a rok później w londyńskiej Covent Garden. Występy te, jak również sukcesy odniesione na festiwalu Aix-en-Provance, gdzie Anne Sofie von Otter zaśpiewała partię Don Ramira w Rzekomej ogrodniczce W.A.Mozarta (znowu mężczyzna!), sprawiła, że w 1985 roku zakończyła ona stały kontrakt z zespołem Opery w Bazylei. Od tego momentu zaczyna się jej ekspansja na wszystkie ważniejsze sceny operowe Europy i Stanów Zjednoczonych. Wkrótce po londyńskim debiucie pojawia się na scenie w Monachium (ponownie w roli Cherubina), w Berlinie w Deutsche Oper, a wkrótce także w mediolańskiej La Scali. 

W tym samym, szczęśliwym dla Artystki roku 1985 występuje po raz pierwszy na kontynencie amerykańskim z zespołem Chicagowskiej SO, zaś w 1988 roku pojawia się po raz pierwszy na scenie nowojorskiej Metropolitan Opera – jakżeby inaczej – ponownie w partii Cherubina. Do tego czasu jest już uznaną w Europie śpiewaczką. W 1990 roku śpiewa w Grand Opéra w Paryżu (znowu Cherubino!) i w Grand Théâtre w Genewie, gdzie śpiewa tytułową partię w operze Tancred G.Rossiniego. Rok później pojawia się w Théâtre de la Monnaie w Brukseli, zaś w londyńskiej Covent Garden prezentuje się publiczności jako tytułowy Kopciuszek w operze G.Rossiniego. Do ról, które ma w swoim repertuarze dołącza także inne role żeńskie – przede wszystkim Dorabellę w Cosi fan tutte W.A.Mozarta, a także Charlottę w Werterze J.Masseneta, Ismenę, a w późniejszym okresie także tytułową postać w Alceście Ch.W.Glucka. 

Na kolejne sukcesy sceniczne Anne Sofie von Otter nie musiała długo czekać. Stało się tak między innymi za przyczyną kolejnej roli „męskiej". Tym razem jest to parta Oktawiana w Kawalerze srebrnej róży Ryszarda Straussa. Z tą partią, pod dyrekcją Carlosa Kleibera, odbyła m.in. tornée po Japonii w październiku 1994 roku wraz z zespołem wiedeńskiej Staatsoper, w którym to teatrze zadebiutowała w styczniu tego samego roku partią Idamantesa w operze Idomeneo W.A.Mozarta. I, chyba naprawdę nie warto dodawać, był to kolejny mężczyzna w jej wydaniu. 

Rola Oktawiana, obok Cherubina, stała się międzynarodową wizytówką Artystki. Śpiewała tę partię w wielu różnych inscenizacjach m.in. w Sztokholmie, Wiedniu, Monachium, Chicago, Londynie (CG), Nowym Yorku (MET). Nagrała ją w wersji video dla Deutsche Grammophon pod C.Kleiberem, jak również dla wytwórni EMI u boku Dame Kiri Te Kanawa, pod dyrekcją Bernarda Haitinka, które to nagranie zyskało niezwykle pochlebne recenzje zarówno wśród krytyków, jak i melomanów. Ostatnio jej wielkim sukcesem było wykonanie partii Ariodantesa w operze Ariodante J.F.Händla. Wykonanie to, pod batutą Marka Minkowskiego zostało uwiecznione na płytach przez Archiv Production (457-271 2) w 1997 roku. Chociaż mężczyzn w jej życiu scenicznym nie brakuje, to w życiu prywatnym liczy się tylko trzech – mąż oraz dwóch synów. Mieszkają w Szwecji. 

Anne Sofie von Otter uważa, że okres prób do spektaklu to czas, kiedy zespół buduje się emocjonalnie, kiedy wszyscy pracują wspólnie, aby jak najpełniej oddać ideę dzieła, w którym biorą udział. Chciałaby mieć czas, aby razem z innymi poddawać się emocji pracy. Jednak świadomość tego, że powinna przebywać jak najwięcej z rodziną powoduje, że Artystka często czuje się skrępowana. Dlatego stara się jak najwięcej przygotowań do każdej nowej roli, a zwłaszcza do koncertu, przeprowadzać w Sztokholmie. Na próby przylatuje przygotowana, tak aby swój udział w nich ograniczać do niezbędnego minimum. Spektakle i koncerty stara się planować w taki sposób, aby pomiędzy występami miała choć trochę czasu dla synów. Czasami bywa to bardzo trudne, gdyż wiele teatrów wymaga obecności artystów na dwa, a czasami na trzy dni przed przedstawieniem. 

Równolegle z karierą sceniczną rozpoczyna Anne Sofie von Otter przygodę z estradą koncertową. W 1984 roku śpiewa z zespołem Accademia di Santa Cecilia w Rzymie pod batutą Giuseppe Sinopoli'ego. Pierwszy spektakularny sukces odnosi w 1985 roku, kiedy na festiwalu Berliozowskim w Lyonie bierze udział w wykonaniach L'enfance du Christ oraz Potępienia Fausta H.Berlioza pod dyrekcją Johna Eliota Gardinera. Lata dziewięćdziesiąte przynoszą jej udział w kolejnych rozlicznych imprezach o międzynarodowej renomie. W 1992 roku pojawia się po raz pierwszy w Salzburgu, gdzie na wykonuje Spanische Liederbuch H.Wolfa, które to wykonanie powtarza następnie w styczniu 1993 roku w londyńskiej Wigmore Hall. Na Festiwalu Mozartowskim w Salzburgu bierze udział w 1992 roku w produkcji Rzekomej ogrodniczki W.A.Mozarta, gdzie odnosi ogromny sukces. Dwa lata później znowu usłyszeć ją można w Salzburgu w Mszy c-moll W.A.Mozarta pod dyrekcją J.E.Gardinera z zespołem English Baroque Soloists. Jednak na swój pierwszy solowy recital podczas Festiwalu Mozartowskiego, Anne Sofie von Otter musi czekać jeszcze kolejne dwa lata. Dopiero w 1996 roku śpiewa recital, na który składają się pieśni R.Straussa. Wkrótce po tym wydarzeniu artystka udaje się na długie tournée po Europie oraz Ameryce Północnej, gdzie oprócz pieśni R.Straussa, śpiewa utwory kompozytorów szwedzkich, promując wydaną przez Deutsche Grammophon płytę Wings in the Night. To tournée to jednocześnie jej pierwsze solowe recitale w Stanach Zjednoczonych, gdzie zostaje niezwykle gorąco przyjęta przez krytykę. 

Recitale pieśniarskie stanowić będą od tej pory bardzo znaczącą pozycję w jej kalendarzu występów. Albowiem to pieśni właśnie okazały się prawdziwą domeną artystki, która bardzo świadomie na koncerty dobiera repertuar idealnie pasujący do jej głosu. Sama często podkreśla, że nie uważa się za głos Rossiniowski, a Wagner, czy Verdi wymagają dużo większego wolumenu. Z niezwykła maestrią natomiast śpiewa wszelką lirykę wokalną: od Schuberta, Schumanna, czy Brahmsa, do Korngolda, Mahlera, Berga, Ziemlinsky'ego. Oprócz mistrzowsko wykonywanych pieśni, artystka często pokazuje się na estradach koncertowych z zespołami specjalizującymi się w muzyce dawnej. Latem 2002 roku została zaproszona do Glyndebourne aby wziąć udział w realizacji Carmen Georges'a Bizeta. Decyzja obsadzenia Anne Sofie von Otter w tytułowej roli wywołała wiele polemik zarówno wśród dziennikarzy, jak i jej wielbicieli. Wszyscy zastanawiali się, czy „Szwedzka Królowa Śniegu", jak często określają ją krytycy, podoła ognistej i pełnej południowego temperamentu bohaterce. Zarówno osobowość, jak i barwa głosu von Otter była dotychczas postrzegana w zimnych odcieniach. Propozycję wystąpienia na festiwalu w Glyndebourne artystka otrzymała jednak po udanych wystąpieniach w roli Carmen w wersjach koncertowych. Najpierw było to tournée jesienią 1997 roku z zespołem Opery w Lyonie do Japonii, a następnie występ w Gali Sylwestrowej z zespołem Filharmoników Berlińskich pod dyrekcją Claudio Abbado. (Wieczór ten, zarejestrowany przez Deutsche Grammophon, był następnie transmitowany przez telewizje europejskie.) Jak sama von Otter ujawniła, udział w pełnej produkcji operowej był dla niej wielkim wyzwaniem. Przyznała, że w życiu zazwyczaj chłodna i zrównoważona, w tej partii musiała się „rozżarzyć". Jednocześnie zauważyła, że to może być właściwy moment na zmierzenie się z tą rolą. 

Na pytanie, czy jej głos, stosunkowo niewielki, liryczny, nazywany przez niektórych „nordyckim srebrem" nie straci na urodzie, odpowiedziała w wywiadzie z 22 lipca 2002 dla Independent, że „[...]opera ta została napisana jako Opera Comique, a więc dla niewielkiego teatru, dla śpiewaków o niezbyt dużym wolumenie i głównie w niższym rejestrze głosu, tak więc nie powinno to dla niej stanowić zbytniego obciążenia". Faktycznie, recenzje, jakie się po tym wydarzeniu ukazały podkreślają niezwykłą umiejętność kreowania roli w oparciu o słowo. Von Otter mistrzowsko przechodzi od słowa mówionego w dialogu do wokalu, zręcznie mieszając rejestry głosu, zaś całą moc dramatyzmu postaci przenosi z siły głosy na melodykę języka francuskiego, sprowadzając niektóre fragmenty wręcz do melorecytacji. Przy okazji warto zauważyć, że właśnie ten „północny" timbre głosu von Otter, przez wiele lat kojarzący się z naszym wyobrażeniem o barwie dźwięku kastratów, stanowił niemały atut przy kreowaniu przez nią ról męskich. Być może właśnie Carmen będzie przyczynkiem do zmiany wizerunku, do jakiego przyzwyczaiła nas Anne Sofie von Otter. 

W dzisiejszej rzeczywistości śpiewak może zrobić karierę nie tylko występując na scenie, lecz także dokonując niemal wyłącznie nagrań płytowych. W tym celu niezwykle ważne jest stałe poszerzanie swojego repertuaru, by móc sprostać wymagającej rzeszy melomanów. Anne Sofie von Otter szybko dostrzegła możliwości, jakie niesie ze sobą przemysł fonograficzny. Od 1985 roku jest stałą bywalczynią studio Deutsche Grammophon, dla której to wytwórni artystka nagrała kilkadziesiąt albumów. Wiele z nich zyskało szczególne uznanie krytyków, zdobywając liczne nagrody. Do najbardziej spektakularnych należą m.in. nagroda Gramophone „dla najlepszego recitalu" i „dla najlepszego albumu" w 1993 roku za nagranie pieśni E.Griega (437 521-2 ), które to nagranie powstało, jak zresztą większość jej recitali pieśniarskich, przy współudziale Bengt Forsberg oraz GRAMMY AWARD 2000 za album Des Knaben Wunderhorn Mahlera (459 646-2) przy współudziale Thomasa Quasthoffa, pod dyr. C.Abbado. Oprócz wytwórni Deutsche Grammophon, Anne Sofie von Otter nagrywała także dla niemal wszystkich liczących się firm, biorąc udział w sumie w ponad 120 realizacjach oper, recitali pieśniarskich, muzyki oratoryjnej. Wspomnieć tutaj należy o nagraniach dla EMI - m.in. Spanische Liederbuch H.Wolfa (575181 2), Rosenkavalier R.Straussa(754259 2), Zamek Sinobrodego B.Bartoka(556162 2); Philips - m.in. Mesjasz J.F.Händla(434 695-2), Potępienie Fausta H.Berlioza (426 199-2), Cosi fan tutte W.A.Mozarta(422-381 2), Requiem G.Verdiego(442-142 2), Erato - m.in. Ifigenia na Taurydzie Ch.W.Glucka, Decca - m.in. Pasja wg św. Mateusza J.S.Bacha(421-177 2), Sony - Król Edyp I.Strawińskiego(48057) i wiele innych. Z powodzeniem odnajduje się też w muzyce lżejszej, czego dowodem mogą być wydane albumy For the Stars z Elvisem Costello, czy Home for Christmas (DGG 459 685-2) – płyta, która choć zawiera nie zawsze znane kolędy, wprowadza w niezwykły nastrój Świąt Bożego Narodzenia.