Stefania Kondella - sopran

Stefania Kondella Polsko-amerykańska gwiazda operowa urodziła się w Buku, małym wielkopolskim miasteczku i tam dorastała wśród uroczych kamieniczek zewsząd otulanych konarami wiekowych drzew. Będąc kilkuletnią dziewczynką chodziła często do kina i w nim obejrzała film z Lubow Orłową, którą zafascynowała się natychmiast. Jej głos, piękny śpiew, gra aktorska i uroda spowodowały, iż młodziutka Stenia zapragnęła zostać śpiewaczką. Słuchając radia, nauczyła się wszystkich pieśni i arii, jakie rozbrzmiewały na falach eteru. A wszystko to za sprawą Orłowej, którą ciągle uwielbiała. Jednak pierwszy stopień profesji uzyskała w Technikum Budowlanym i w tym zawodzie podjęła pracę zawodową. Mimo odnoszonych sukcesów rozpoczęła edukację wokalną w średniej Szkole Muzycznej. Starszy brat, Marian, w 1958 roku został solistą renomowanej Państwowej Opery Śląskiej w Bytomiu. Doskonale znał trudy pracy solisty i młodszą siostrę starał się bezskutecznie od takiej decyzji odwieść. Widząc bezskuteczność swoich starań zaczął siostrze pomagać i służyć radami. To on przekonał pedagogów, że Stefania, przez trzy pierwsze lata prowadzona jako mezzosopran, powinna szkołę ukończyć w tessiturze sopranowej. I miał rację, zresztą nie jedyny raz, bowiem on też ukierunkował początkującą śpiewaczkę, sugerując specjalizację we włoskim repertuarze. On też, gdy oboje zostali solistami Teatru Wielkiego w Poznaniu, partnerował siostrze w wielu rolach (m.in.. w "Strasznym Dworze", "Halce" i  w "Cyganerii").

Stefania Kondella, już z dyplomem śpiewaczki zdecydowała się zrezygnować z wysokiej pozycji w poprzednim zawodzie i poszukać pracy w Operze. O pracę solistki nie było łatwo. Tę szansę pani Stefania jednak otrzymała na wybrzeżu, w Gdańskim Teatrze Muzycznym Danuty Baduszkowej, prowadzącej jednocześnie Studio Teatralne. To bardzo ważny etap, bowiem niezliczone ilości godzin lekcji tańca, ruchu scenicznego, nawet szermierki, w połączeniu ze śpiewem dały adeptce solidne podstawy do pracy solistki. Następny angaż miał miejsce w rok później, także na wybrzeżu, tyle iż w Operetce Szczecińskiej, gdzie debiutowała partią Franzi w "Wiedeńskiej krwi", po czym zagrała Germaine w "Dzwonach z Corneville" i jeszcze Gine w musicalu "Eksportowa żona". Dyrektor Państwowej Opery Objazdowej, Michał Szopski, zaproponował Stefanii Kondelli tytułową partię w operze "Madama Butterfly". i był to celny strzał. W styczniu 1970 roku nastąpił debiut operowy i jak później się okazało, również ta rola zakończyła działalność sceniczną na krajowych scenach w Poznaniu 5 czerwca 1991 roku. 

Mając świetne przygotowanie wokalno aktorskie z każdym sezonem powiększała repertuar. Była wszechstronna i z tego względu bawiła publiczność jako diwa operetkowa. Posiadając ogromne pokłady ekspresji brylowała w rolach Saffi w "Baronie Cygańskim" w Poznaniu, wzbudziła podziw będąc damą wysokiego formatu jako Rozalinda w "Zemście nietoperza", lub dowcipem jako Izabella w "Boccaccio". 

Przez te wszystkie lata, dziesiątki razy w całej Polsce i zagranicą święciła również tryumfy na estradach koncertowych. Od 1994 roku występuje także w Chicago. Występowała w wielu krajach :we Włoszech , USA, Niemczech, Rumunii, Bułgarii, Finlandii. 

W uznaniu zasług, za osiągnięcia w pracy artystycznej otrzymała m.in. Dyplom Honorowy Ministra Kultury i Sztuki, Honorową Odznakę Za Zasługi w Rozwoju Województwa Poznańskiego oraz Złoty Krzyż Zasługi. 

oprac. na podst. informacji od J.Śpiewaka